niedziela, 13 kwietnia 2014

Wycieczka do Pszczyny

7 kwietnia dzieci z koła "Comenius" wspólnie ze zwycięzcami Szkolnego Konkursu Języka Angielskiego klas V-VI wybrali się na wycieczkę do Pszczyny. Pierwszym punktem programu była wizyta w Ośrodku Kultury i udział w anglojęzycznym przedstawieniu "The Alien Grammar Show".

Grupa dziewczyn została poproszona o opisanie wrażeń z tej części wyjazdu:

"Przedstawienie było bardzo ciekawe i wciągające. Dwoje agentów specjalnych poszukiwało kosmitów. Kosmitami były osoby, które nie potrafiły układać poprawnych pytań w języku angielskim. Wiele dzieci z naszej grupy wzięło udział w przedstawieniu. Kordian Brzezina i Patryk Dziuba zostali pomocnikami agentów i ich zadaniem było zakraść się na scenę i nagrać głos kosmity. Kosmicie z kolei pomagał nasz kolega Michał Rawicki. Na scenie pojawili się także Michał Jurczykowski i Przemek Rugor. Pod koniec okazało się, że jednym z poszukiwanych kosmitów była Marta Rosa, która po odnalezieniu swojej "rodziny" udała się wraz z nimi statkiem kosmicznym na inną planetę. Przedstawienie było bardzo śmieszne i szczerze mówiąc, nawet nie zauważyliśmy, że wszystko było po angielsku".











Po przedstawieniu udaliśmy się na lekcję przyrodniczą do Zagrody Żubrów. Oto jak chłopcy relacjonują tę część wycieczki:

"Po krótkiej drodze z Ośrodka Kultury do Zagrody Żubrów poszliśmy do restauracji "Pod Żubrem" coś zjeść. Większość z nas zamówiła frytki i sok. Po kilkunastu minutach spotkaliśmy się z panią przewodnik i wspólnie weszliśmy do Parku. Zaraz za bramą zobaczyliśmy wielką krowę żubra z jej czteroletnim dzieckiem. Później dołączyła do nich reszta stada. Pani przewodnik bardzo ciekawie opowiadała o zwyczajach żubrów i ich sposobie życia.
Potem przeszliśmy do chaty muzealnej pełnej różnych eksponatów roślin i zwierząt. Obejrzeliśmy także piętnastominutowy film o sprowadzeniu żubrów do Pszczyny. Następnie zwiedziliśmy resztę Parku gdzie oglądaliśmy sarny, muflony, jelenie, kaczki, bażanty, króliki i kolorowe pawie indyjskie. Widzieliśmy też z bliska jak wygląda karmienie żubrów - akurat w ten dzień dostały żołędzie.
Było bardzo ciepło i słonecznie więc wcale nie chciało nam się wracać do domu. Panie pozwoliły nam zostać w Parku trochę dłużej i fotografować małe króliczki. Jednak wszystko co dobre szybko się kończy, więc wkrótce wszyscy wsiedliśmy do busa i udaliśmy się w długą ale bardzo miłą drogę do domu".













6 komentarzy:

  1. Było fajnie
    Marta Rosa

    OdpowiedzUsuń
  2. Było fajnie i śmiesznie :P
    Kamila i Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  3. Było fajowo i mogę jechać tam jeszcze raz z kumplami a szczególnie z Michałem

    Patryk Dziuba

    OdpowiedzUsuń
  4. było śmiesznie i super
    Julka Szymik

    OdpowiedzUsuń
  5. Było extra :P

    OdpowiedzUsuń
  6. byłem super duper agentem łapiącym kosmitów :D

    Kordian Brzezina

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze są moderowane. Pamiętaj o netykiecie.